piątek, 11 lipca 2014

Rozdział 5 ,,Marnujesz się jako sprzątaczka!"

***
Ludmiła strasznie się ucieszyła, że mogła zostać sam na sam z Fede. Ten po chwili zaproponował:
- Mam dla ciebie niespodziankę... Tylko musisz mi zaufać.- Chłopak złapał dziewczynę za rękę, a ta poczuła motylki w brzuchu.
-Jasne, lubię niespodzianki.- oznajmiła Ludmiła i uśmiechnęła się zalotnie. 
Federico ucieszył się z odpowiedzi dziewczyny. Zakrył swymi rękoma oczy młodej argentynki i po chwili ruszyli pięknymi ulicami Argentyny.
         ***
Podczas drogi do niespodzianki, Federico rozmawiał z Ludmiłą, śmiał się. Zakochał się w niej od niedawna. Jeszcze rok temu Ludmiła uważała się za panią świata i nazywała się ,,Supernovą".  Zmieniła się po rozstaniu z Leonem. Zerwał z nią, gdyż uważał że jest z nim tylko dla sławy i w ogóle go nie kochała. Ludmiła załamała się po tym, co powiedział jej Verdas. Dlatego też się zmieniła. Zaczęła być miła dla Federico, na poczatku ich znajomości go nienawidziła z wzajemnościa... Przyjaciele właśnie dotarli na miejsce. Federico wciaż zakrywał oczy Ludmile. Ta czuła tylko że wchodza po schodach i słyszała jakieś rozmowy jej towarzysza i jakiś ludzi. W końcu, po chwili weszli do wielkiego pomieszczenia i Fede zabrał ręce z oczu Ludmiły. Ta obejrzała się w około, nic nie mówiac, gdyż po prostu ja zatkało. Ludmiła ujrzała bowiem scenę teatralno-muzyczna. Fede stał zadowolony  obok dziewczyny i wiedział, że jej się tu podoba. Ludmiła kiedyś mu się zwierzała, że właśnie to miejsce chciałaby zobaczyć. 
-Federico, tutaj jest genialnie! Strasznie ci dziękuję!- dziewczyna uwieśiła się Federico na szyi a ten przyciskał jej delikatne ciało do siebie. 
-Nie ma za co. Mam dla ciebie jeszcze jedna niespodziankę...- Ludmiła odkleiła 
się od Federico, a ten złapał ja za rękę i zaprowadził na scenę. 
-Teraz ze mna zaśpiewasz!-krzyknał chłopak a dziewczyna wstrzasnęła głowa i popatrzyła na włocha z niedowierzaniem.
-Ja? śpiewać? Hahahahah! Tak wiem, kiedyś śpiewałam ale teraz?! Nie, Federico błagam..- Ludmiła spuściła głowę w dół, a Federico na to.
-To ja będę śpiewał a ty ze mna zatańczysz!-chłopak złapał Lu za rękę, a ta się zarumieniła.
- No dobrze... Na taki układ mogę się zgodzić.- Federico się zaśmiał, po chwili 
krzyknał:
-Muzyka! 
Po kilku sekundach para usłyszała pierwsze dźwięki piosenki ,,Luz, camera, accion" Ludmiła dobrze znała kroki do tej piosenki, gdyż Fede napisał ta piosenkę dla Leona, kiedy byli jeszcze razem. Kiedy piosenka zakończyła się, przyjaciele mieli odległość około 5cm od swoich ust. Wtedy włoch powiedział:
-Pozwól  mi się do ciebie zbliżyć...- po tych słowach Federico pocałował delikatnie Ludmiłę. Ta oddała jego pocałunek. Po chwili oderwali się od siebie.                                                                              
-Federico, czy to oznacza że...
-...Jesteśmy para? Tak, jak najbardziej.- Chłopak przytulił swoja nowa dziewczynę.
-Kochanie, proszę odwieź mnie do domu.-Poprosiła argentynka.
-Dla ciebie wszystko.-odpowiedział jej zadowolony włoch i pocałował ja w czoło.
***
                            
Violettę obudziły promyki słońca, które zwinnie wpadały do jej sypialni mimo zasłon. Zaspana wstała, odsłoniła zasłony i poszła ubrać się do łazienki. Miała potworny nastrój. Musiała dziś przeprosić Leona za wszystkie przykre słowa, które wczorajszego dnia wykrzyczała mu prosto w twarz. Właśnie weszła do łazienki. Jeszcze ani razu tam nie była, więc gdy tam poszła zatkało ja. łazienka była prześliczna. Z lewej strony były powieszone na ścianach trzy lustra, które optycznie powiększały przestrzeń. Pod każdym lustrem znajdowały się półki na kosmetyki i różne bibeloty. Natomiast po prawej stronie znajdowała się ceramiczna wanna z hydro masażem. W wannie mogły by się zmieścić dwie osoby. Violetta domyślała się, że pewnie była to łazienka jej szefa i jego byłej narzeczonej- Lary. łazienka była pomalowana w kolorze zielonym z domieszkami koloru czarnego. Ogólnie pomieszczenie bardzo dobrze się prezentowało. Dziewczyna odkręciła kurek z ciepła woda i wlała do wanny kilka kropel żelu pod prysznic. Rozebrała się i po chwili naga weszła do wypełnionej po brzegi woda wannie. Bardzo lubiła tą czynność, gdyż mogła się na chwilę odstresować i pomyśleć o życiu. Po około dziesięciu minutach wyszła z wanny, wytarła swoje kruche ciało i ubrała się w luźne rzeczy. Podeszła do jednego z luster i zrobiła delikatny makijaż. Włosy spięła w luźnego koka i ruszyła w kierunku kuchni. Otworzyła lodówkę, w której prześwitywały pustki. *Trzeba zrobić zakupy* Pomyślała. Zabrała kilka jajek oraz mąkę i sól. Violetta wsypała do miski wszystkie produkty i dolała trochę wody gazowanej. W taki oto sposób powstało ciasto na naleśniki. Dziewczyna zauważyła, że na parapecie stoi radio. Postanowiła je włączyć. Po chwili w całej kuchni rozbrzmiewała muzyka na czasie. Dziewczyna zaczęła smażyć naleśniki przy okazji bujała się w rytm muzyki. Właśnie zaczęła lecieć w 
radiu jej ulubiona piosenka ,,Kiss you" zespołu One Direction. Violetta uśmiechnęła się szeroko i zaczęła śpiewać: 

Oh I just wanna take you anywhere that you like
We can go out any day any night
Baby I’ll take you there, take you there
Baby I’ll take you there, yeah


Oh tell me, tell me, tell me how to turn your love on
You can get, get anything that you want
Baby just shout it out, shout it out
Baby just shout it out, yeah


And if you
You want me too
Let’s make a move


Yeah, so tell me girl if every time we


To-o-ouch
You get this kind of ru-u-ush
Baby say yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah
If you don’t wanna take it slow
And you just wanna take me home
Baby say yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah


And let me kiss you



Oh baby, baby, don’t you know you got what I need
Looking so good from your head to your feet
Come on, come over here, over here
Come on, come over here, yeah

Oh, I just wanna show you off to all of my friends
Making them drool on their chinny-chin chins
Baby be mine tonight, mine tonight
Baby be mine tonight, yeah


And if you
You want me too
Let’s make a move

Zayn:
Yeah, so tell me girl if every time we


To-o-ouch
You get this kind of ru-u-ush
Baby say yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah
If you don’t wanna take it slow
And you just wanna take me home
Baby say yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah


And let me kiss you


Let me kiss you
Let me kiss you
Let me kiss you
Let me kiss you


Na, na, na, na, na, na, na, na x3

Yeah, so tell me girl if every time we


To-o-ouch
You get this kind of ru-u-ush
Baby say yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah
If you don’t wanna take it slow
And you just wanna take me home
Baby say yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah
Every time we..
Nie zauważyła, że Leon wszedł do kuchni i się jej przyglądał. Wciąż śpiewała kręcąc przy tym swoimi pośladkami na co Leon zareagował: 
-Dzień dobry Violetto!- Dziewczyna odwróciła się przestraszona i gdy zauważyła Leona, który się śmiał szybko wyłączyła radio.
-Ddzień ddobbry... Przepraszam, mogę wiedzieć dlaczego się śmiejesz?- Violetta zapytała podejrzliwie i uniosła brew do góry.
-No bo...Hahah... Mówiłaś mi że nie umiesz śpiewać, a ja nigdy nie słyszałem piękniejszego głosu. Marnujesz się jako moja sprzątaczka... Hmmm.. Mam pomysł...- Leon śmiesznie poruszył brwiami na co Violetta się zaśmiała.
-Jestem ciekawa jaki pomysł.- dziewczyna wciąż się śmiała, lecz odwróciła się w stronę kuchenki i zaczęła ponownie smażyć naleśniki.  Oczy Leona ponownie zjechały na pośladki Violetty. Zrobił dłoń w pięść i położył na swoich ustach. Wyglądał trochę śmiesznie.
-No...em... Chciałbym, żebyś zaśpiewała ze mną piosenkę na mojej płycie... To akurat duet.. Co ty na to?- Violetta ponownie odwróciła się w stronę Leona i popatrzyła na niego z niedowierzaniem.
-Nnapprawdę? Jja w to nnie wierzę..- Dziewczyna wyłączyła gaz spod kuchenki i przytuliła Leona, ten się zdziwił ale po chwili odwzajemnił uścisk.
-Dziękuję, dziękuję, dziękuję.- Violetta bardzo się wzruszyła co chłopak zauważył i starł łzę ręką...
♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥_♥

Najgorszy rozdział 4ever! Mamy Fedemiłę, Leon nie może się napatrzeć na tyłek Violetty, w moich rozdziałach to norma ;D
W następnym rozdziale będą nagrywać piosenkę i kariera Violetty poszybuje w górę :) Nie wiem czemu taki krótki, ale wiem że nie wyszedł ;/  Następny na pewno będzie dłuższy :)
Kilka zdjęć Violetta3 ! ;)


 Leonetta wygląda jak małżenstwo, ale i tak słodko <3 <3 ;*
Jorge, gdzie się paczysz? Hahha :D
Fran wedle mnie postarzyli :/
Mam więcej zdjęć więc to są tylko niektóre :)
Vasza Verdas ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz